Prawa autorskie

Wszelkie prawa zastrzeżone. Zdjęcia i treść są własnością autora, jakiekolwiek ich kopiowanie bez jego zgody jest złamaniem prawa.

niedziela, 3 lutego 2019

Morskie Oko


Morskie Oko
Pogodne, ciche jak duch, co tonąc w marzeniu
leci w sfery - spokojne, burzliwe ominie:
lśni jezioro zamknięte w granitów kotlinie,
jak błyszczący dyjament w stalowym pierścieniu.

Słońce nad obłokami po nieba sklepieniu
jak orzeł nad żurawi lotnym stadem płynie:
granity się malują w przejrzystej głębinie.
niby obraz przeszłości odbity w wspomnieniu.

Widziałem to jezioro, gdy po nieba sklepie
wicher gnał czarne chmury, wyjąc w skalnej głuszy,
podobny lwu, co ściga bawoły po stepie:

skrami spod kopyt błyski z chmur wylatywały,
grzmot zdał się rykiem. Woda bijąca o skały
była jak duch, co więzy targa, a nie kruszy.

Autor  KAZIMIERZ PRZERWA-TETMAJER










Przy Morskim Oku

Ty martwa wodo wśród nocnej ciemnoty !
Jak ja ci twojej zazdroszczę martwoty !
Gdyby te wszystkie góry do twej fali
razem runęły: jeszcze ciężar ich
byłby mniej straszny niż ten, co się wali
na pierś człowieczą, ciężar przeczuć złych.

Huczą nad tobą burze, martwa wodo,
płomienną strzałą gromy toń twą bodą,
ale najdziksza górska nawałnica
tak nie zatarga twoich głuchych fal,
jak duszę targa daremna tęsknica
i żal, bezbrzeżny, beznadziejny żal.

Ku głębiom twoim, martwa wodo, ścieka
wiecznie szumiąca z urwisk stromych rzeka
nigdy się szum ten posępny nie zgłuszy,
nigdy, aż zwali się granitu zrąb -
tak wiecznie szumi smutek w mojej duszy,
pełnymi płynąc nurtami w jej głąb.

Autor: KAZIMIERZ PRZERWA-TETMAJER







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...