Przechodząc Doliną Kościeliską po odpoczynku w schronisku Ornak, poszliśmy dalej nad Smerczyński Staw. Trasa łatwa ale trzeba sie do niej przygotować jak w góry, widząc turystów w klapkach, balerinach i sandałach nie mogłam się nadziwić ... Takie samo podejście mam do dzieci w nosidełkach.. Bardzo wysoko nad głową .. a o potknięcie nie trudno. Ale nie bede sie tu nad tym rozwodzić... brak słów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz